Odkryj, co naprawdę przeżywa Twój koń — i naucz się czytać jego układ nerwowy, zanim zacznie „reagować”. Poznasz podstawy teorii poliwagalnej i końskiej neurocepcji, co pozwoli Ci budować relację opartą na bezpieczeństwie i kontakcie, a nie na kontroli. To innowacyjne podejście, które zmienia sposób myślenia o treningu, jeździe konnej i byciu z końmi — bo zaczyna się podstaw każdej techniki, czyli zrozumienia układu nerwowego, który rządzi zachowaniem.
49 zł
249zł
Teraz możesz skorzystać z wyjątkowej oferty:
Agata Wiatrowska zaprasza na kurs
Stado
Zapomnij o technice. Zacznij od układu nerwowego. To on rządzi tym co wydarza sie pomiędzy Tobą, a koniem.
Zanim koń wykona cokolwiek — jego układ nerwowy już podjął decyzję.
Naucz się widzieć i reagować zanim pojawi się zachowanie
Czy to też Twoje doświadczenia?
Zaskakują Cię reakcje Twojego konia: „Było spokojnie, a nagle wystrzelił. Nic tego nie zapowiadało…”
Doświadczyłaś trudnych sytuacji z końmi i chcesz oswoić swoje blokady, zamiast je ignorować.
Masz do czynienia z koniem po przejściach. Próbujesz różnych podejść, ale czujesz, że stare narzędzia nie działają.
Czasem po wspólnym czasie z koniem czujesz się okropnie. Myślisz: „to chyba nie tak miało wyglądać…”
Czujesz, że Twój stan wpływa na relację z koniem, ale nie wiesz, jak to zmienić.
Szukasz wiedzy o podstawach relacji człowieka z koniem, która wychodzi poza technikę.
Twój koń „zastyga”, jakby go nie było – robi, co trzeba, ale jakby był nieobecny.
Reagujesz napięciem, stresem, frustracją — a koń odpowiada tym samym.
Kochasz konie, ale czasem boisz się własnych emocji przy nich. I ich emocji przy Tobie.
Wyobraź sobie, że Twoje ciało zaczyna Cię słuchać — i koń też.
Rozpoznajesz 3 stany układu nerwowego – u siebie i u konia – i wiesz, jak na nie wpływać.
Co umożliwi kurs? Wyobraź sobie, że:
Uwzględnienie układu nerwowego (Twojego i konia) ma przygotować do dobrego i bezpiecznego kontaktu z koniem. Niezależnie od tego czy masz swoje konie, jeździsz sportowo czy rekreacyjnie to kurs ten stanowi fundament do relacji z koniem.
W kursie opowiadam o trzech podstawowych stanach układu nerwowego i jak one wpływają na napięcie u koni, ich dostrojenie do człowieka i budowanie wzmacniającej więzi z człowiekiem.
Kurs jest dla każdego kto ma kontakt z końmi. Jest przeznaczony dla koniarzy, właścicieli koni, jeźdźców, trenerów i miłośników koni.
Wprowadzasz koregulację – Twój stan wpływa na stan konia. I odwrotnie. To taniec układów nerwowych w praktyce.
Odczarowujesz “problematycznego konia” – bo już wiesz, że problem nie leży w zachowaniu, tylko w tym, żeby go wyregulować
Zmieniasz relację z kontrolnej na koregulacyjną – zbudowaną na zaufaniu, nie na lęku.
Odczarowujesz “problematycznego konia” – bo już wiesz, że problem nie leży w zachowaniu, tylko w tym, żeby go wyregulować
Co zyskuje Twój koń?
Pracujesz bez napięcia.
Mniej interpretowania → więcej bycia widzianym i słyszanym.
Mniej korekt → więcej koregulacji.
Co zyskujesz Ty?
Prowadzisz z poziomu obecności, nie strategii.
Ufasz sobie. A koń to czuje.
Mniej stresu → więcej spokoju → więcej gotowości do współpracy.
Więź, dobra współpraca i dobrostan koni potrzebuje zatroszczenia się o stan układu nerwowegoi człowieka, i konia.
To nie technika. To nowe spojrzenie na cały system.
Dlaczego to działa?
W „Stado” nie uczysz się, jak „naprawić” zachowanie konia. Zaczynasz rozumieć, co ten koń próbuje Ci pokazać – swoim napięciem, wycofaniem, impulsem. Bo koń nie reaguje „dziwnie” – on reguluje swój układ nerwowy.
I też bardzo często - reguluje Twój układ nerwowy.
Kiedy wiesz, co oznaczają sygnały układu nerwowego - swojego i konia — możesz przestać zgadywać..
To nie jest kurs o "specyficznej metodzie" pracy z koniem.
To kurs o tym, jak być z koniem tak niezależnie od sposoby, żeby budować dobrą relację.
Bo opiera się na teorii poliwagalnej – przełomowym podejściu neurobiologicznym, które tłumaczy, dlaczego reagujemy tak, a nie inaczej — i jak wracać do stanu bezpieczeństwa w byciu i w działaniu. Łączę ją z wieloletnim doświadczeniem w pracy z końmi i ludźmi: terapią, neuroregulacją, pracą z ciałem i uważnością na sygnały relacji.
To podejście sprawdza się i u ludzi, i u koni — bo obie istoty mają układ nerwowy.
I obie potrzebują bezpieczeństwa, by mogły się zaangażować.
Kiedy Ty jesteś uregulowana — koń to czuje.
Kiedy koń czuje się bezpiecznie — przestaje się bronić, a zaczyna się otwierać.
Kiedy oboje jesteście uważni — relacja staje się współpracą.
Taniec układów nerwowych
9 kombinacji koń-człowiek
Terapia i trening koni
Certyfikat ukończenia kursu
Masz pytania?
„Nie mam konia – czy to ma sens?”
Tak. W kursie nauczysz się patrzeć na zachowanie konia przez pryzmat układu nerwowego. Możesz obserwować konie w stajni, na filmach, u znajomych — albo zacząć od własnego ciała. To nie jest kurs o ćwiczeniach, tylko o nowym sposobie widzenia.
„Czy to dla osób zaawansowanych czy początkujących?
Dla obu. I już tłumaczę dlaczego. Jeśli dopiero zaczynasz – to najlepszy moment, by nauczyć się widzieć konia nie przez pryzmat „zachowania do skorygowania”, ale przez jego i swój układ nerwowy. Oszczędzisz sobie lat nieporozumień, frustracji i szukania „metody, która działa”. Jeśli jesteś doświadczona – ten kurs pomoże Ci nazwać to, co być może już intuicyjnie czujesz: że koń reaguje na napięcie, nie na komendę. Że obecność działa głębiej niż jakakolwiek technika. Dodasz do swojej wiedzy brakujący klocek — i wiele rzeczy wskoczy na miejsce.
„Teoria poliwagalna brzmi poważnie — dam radę?
”Wszystko tłumaczymy prostym, obrazowym językiem. Nie musisz znać neurobiologii. Wystarczy, że czujesz, że koń mówi do Ciebie nie tylko przez zachowanie. Ten kurs pomoże Ci zrozumieć, co dokładnie mówi — i jak odpowiedzieć.
Kurs możesz zacząć zaraz po zakupie
1
Kupujesz kurs i logujesz się na platformę.
2
3
Zaczynasz w swoim tempie, bo kurs masz na rok:) Już po I module na wszystkie relacje z końmi spojrzysz inaczej!
W module II zobaczysz w jakim stanem układu nerwowego idziesz do koni o co z tego wynika.
4
Wracasz do treści kiedy chcesz przeplatając to z byciem z końmi.
5
6
Integrujesz całość w
Twój czas z końmi
7
Materiały są nagrane (wersja audio i wideo do wyboru) i dostępne dla Ciebie zaraz po zakupie.
Kurs robisz w swoim tempie, bez presji, aby wprowadzić zmiany łagodnie.
Otrzymujesz certyfikat ukończenia kursu.
Nazywam się Agata Wiatrowska. Konie były dla mnie
i są sensem życia oraz powołaniem. Robiłam wiele rzeczy
z nimi związanych: byłam instruktorem jazdy konnej
i hipoterapii, skończyłam Hodowlę koni i jeździectwo, prowadziłam swoją stajnię i wyhodowałam trzy źrebaki, luzakowałam przez trzy lata dla mistrza świata Christopha Sandmanna w zaprzęgach czterokonnych i opiekowałam się jego końmi.
Moich najbliższych przyjaciół poznałam dzięki koniom.
W 2005 roku odkryłam możliwość rozwoju człowieka przez kontakt z końmi u Gerharda i Karin Krebs z Horse Dream
i zafascynowana tym podejściem wprowadziłam Horse Assisted Education do Polski (więcej o tym na mojej stronie: www.horsesense.pl). Znaczące było dwuletnie szkolenie (online i na żywo) u jedynego w swoim rodzaju Klausa Ferdinanda Hempflinga.
Od 2006 roku towarzyszę ludziom w budowaniu świadomego życia - z dostępem do swojej siły i radości. Programy rozwojowe prowadzę w oparciu o kontakt
z końmi, bez których wspierającej obecności nie byłabym tu, gdzie jestem.
W 2018 roku otworzyłam własny ośrodek rozwojowy HorseSense (więcej o tym na mojej stronie: www.horsesense.pl).
Nieustająco zgłębiam tajemnice koni, bo uważam, że nadal jako ludzie mało o nich wiemy. Aktualnie towarzyszą mi w tym Fregata, Szaman, Empatia i Django, z którymi mieszkam i które widzę z okna. Nie ma miesiąca, żeby mnie czymś nie zaskoczyły....
Opinie Uczestniczek
Co mówią o mnie i moim kursie osoby, które w nim uczestniczyły:
O kursie
Maja Adamczyk
uczestniczka kursu
Czy polecam ten materiał? Bardzo! To esencja — zebrane to, co dla mnie najważniejsze i najcenniejsze. O tym, jak wzajemnie na siebie wpływamy, jak się regulujemy z końmi. I dlaczego jednego dnia coś nam wychodzi, a drugiego — mimo że to wcześniej wydawało się oczywiste i niemal intuicyjne — staje się zupełnie niedostępne.Jak próbować uczyć się rozpoznawania, na jakim etapie jest koń, ale przede wszystkim — na jakim etapie, na jakim poziomie układu nerwowego my wchodzimy w kontakt.
I czy to, czego od konia chcemy, czego oczekujemy, jest w ogóle realne — w danym dniu, w danej sytuacji. A jeśli nie jest, to co możemy zrobić, żeby spróbować sprawić, by jednak stało się to możliwe.
Dla mnie bardzo istotny był przykład konia, który pod wpływem presji coraz bardziej się zamyka — i wpadamy wtedy w pułapkę dokładania jeszcze większej presji, bo „nie działa”, a koń tak naprawdę dysocjuje i próbuje sobie poradzić z sytuacją w jedyny dostępny dla siebie sposób: przestając reagować.
Kurs wyjaśnia dlaczego jednego dnia coś nam wychodzi, a drugiego — mimo że to wcześniej wydawało się oczywiste i niemal intuicyjne — staje się zupełnie niedostępne
Martyna Melosik
uczestniczka kursu
Kurs Stado otworzył mi oczy na to, że czasem i ja, i koń „współpracujemy” nie z zaufania, ale ze strachu — i to zmieniło wszystko.
Najbardziej poruszającym momentem tego kursu — była dla mnie informacja o czwartym sposobie radzenia sobie ze stresem. Bo oprócz tych trzech, które dobrze znamy — ucieczki, walki i zamrożenia — istnieje też współpraca.
Tyle że to nie jest współpraca z wyboru, z ciekawości czy zaangażowania… tylko współpraca ze strachu.
Pojawia się wtedy, gdy koń chce jak najszybciej uwolnić się od zadania albo presji.To było dla mnie wzruszające, bo uświadomiłam sobie, że ja sama nieraz w życiu właśnie w ten sposób „współpracowałam” z ludźmi.
Dlatego teraz staram się już tego nie robić — ani sobie, ani koniom. I naprawdę zwracam uwagę na to, czy zarówno ja, jak i koń, jesteśmy w dobrym punkcie — i w sercu, i w umyśle.
Magda Rydzowska
uczestniczka kursu
Anna Iwona Staszek
uczestniczka kursu
Dał mi dużo do myślenia
w temacie autoregulacji
Kurs petarda
Patrycja Krzyworzeka
uczestniczka kursu
Jestem osobą z bardzo niewielkim doświadczeniem jeździeckim i około rok temu przyszło mi się zmierzyć z koniem, który był postrachem stajni. Przy jej zakupie nikt mi nie powiedział, że jest koniem, którego wszyscy się boją i wysłała już kilka osób do szpitala.
Około miesiąca temu przeniosłyśmy się do innej stajni. Jednak już we wcześniejszej stajni zaczęłam stosować wiele z ćwiczeń, które były udostępnione na szkoleniu (Stado i Tajemnice koni). Kiedy kupiłam szkolenia byłam po drugim ciężkim wypadku z nią i stałam na pograniczu dróg. Rozważałam sprzedaż Ateny...
Przyjeżdżało do nas wielu trenerów i tak samo szybko wyjeżdżali. Krąg weterynarzy i kowali robił się coraz węższy. Nie mając nic do stracenia zaczęłam słuchać nas obu, realizując krok po kroku wszystkie zadania. To słuchanie pozwoliło mi dostrzec, dlaczego Atena tak się czasami zachowuje. Pozwoliło mi wiedzieć, jak jej wtedy pomóc. Zaczęłam zauważać, że są osoby które traktują ją przemocowo w stajni, a ona wiele rzeczy robi ze strachu. Widziałam, kiedy zaczyna się stresować i że niebezpieczna jest wtedy, kiedy nie ma innego wyjścia i widzi dla siebie zagrożenia.
Sama z kolei pozwoliłam sobie zmierzyć się ze swoim strachem i dać sobie do niego prawo, odpuszczać wtedy, kiedy nie czuję się na tyle silna, żeby być dla niej wsparciem. Dzięki Twoim ćwiczeniom już we wcześniejszej stajni, mimo wielu czynników, które bardzo nie sprzyjały, zrobiłyśmy progres.
Po przeprowadzce jednak, jesteśmy w pełni dla siebie. Ogrom czasu, który spędzamy razem nigdzie się nie spiesząc i słuchając siebie, pozwolił na to, że dzisiaj Atena nie jest niebezpiecznym koniem. Jest koniem, który wyraża swoje zdanie, ale wcale nie robi tego w niebezpieczny sposób. Mam wrażenie, że ona po prostu już wie, że ja widzę i słyszę, o co jej chodzi i nie musi do mnie "krzyczeć".
Pomysły na wspólne rozmowy nam się nie kończą i tyle, ile ich mam, tyle ich realizuję. Dzięki słuchaniu, już wiem gdzie Atena lubi, kiedy się ją dotyka, a gdzie nie. Na tej podstawie opracowałam sobie taką sesję, w której masuję ją i drapię tak jak lubi, czy to w sytuacji kiedy coś ją denerwuje, czy po treningu kiedy jest zmęczona, czy po prostu kiedy siedzimy sobie w boksie. Wczoraj wpadłam na pomysł, że skoro ona pozwala mi się wszędzie dotykać i jest to dla niej relaksujące, to ja też powinnam jej się pozwolić dotykać. Stałam po prostu nieruchomo, czekając na to, co zrobi na zupełnym rozluźnieniu bez spięcia. Atena najpierw położyła swój pysk na moim ramieniu, zaczęła się ocierać. a potem zaczęła jakby wygryzać mi pchły z karku (jak z koniem na pastwisku). Już teraz wiem, że to było iskanie. Poczułam jakby mówiła: ja też Cię lubię.
Agata Pala, właścicielka Ateny
Przeczytaj historię Moniki i tego, co udało jej się osiągnąć
z jej klaczą Ateną po uczestnictwie w kursie Stado:
49 zł
249 zł
zamiast
3 moduły z nagraniami Agaty Wiatrowskiej - video i audio do wyboru (do 30 minut)
Natychmiastowy dostęp do kursu na platformie HorseSense
Dostęp na rok
Kurs Stado
Certyfikat zaświadczający ukończenie kursu